sobota, 8 grudnia 2012

Imagin Liam

Jesteś z Liamem na wakacjach w Nowym Jorku. Chodzisz z nim już od 2 lat. Chcieliście ten dzień spędzić ten dzień razem i osobno od świata. Ty leżałaś na basenie opalając się. Liam gdzieś poszedł . Ale nie wiesz gdzie. Miałaś chwilę odpoczynku od prasy , reporterów , fanek i anty-fanek. Jednak tęskniłaś za chłopakami. Za oczami Nialla , za uśmiechem Harrego, za głosem Zayna i za śmiechem Louisa.. Kochałaś ich jak rodzinę i nadal ich kochasz ,ale najważniejszy w Twoim życiu jest Liam. Nagle poczułaś nad sobą cień i czuły oddech. Nie chciałaś otwierać oczu ,bo wiedziałaś kto to . Można było to rozpoznać po perfumach . Poczułaś też pocałunki na ustach i na szyji. Uśmiechałaś się cały czas ,bo kochasz to jak Liam całuje. Usłyszałaś :
- Cześć księżniczko ! - tym razem otworzyłaś oczy i sama pocałowałaś Liama . Przyciągnęłaś go do siebie ,żeby leżał na tobie. Te pocałunki były wyjątkowo namiętne. Co chwile odrywaliście się od siebie żeby patrzeć sobie prosto w oczy. Po chwili Twój skarb wstał i poszedł do domu. Nie wiedziałaś czmeu znowu tam poszedł. Z domu było słychać głośne śmiechy i mówienie "Liam , będzie dobrze" . lub coś w tym stylu . "Aha Liam zaprosił chłopaków" Mówiłaś sobie w myśli z uśmiechem na twarzy. Odwróciłaś się w stronę domu i wyszli chłopacy. Szybko wstałaś i przytuliłaś się do nich na powitanie. Nie odbyło się bez buziaków w policzek. Gdy przytuliłaś się do Zayna on powiedział ci na ucho coś w stylu " Zaraz się popłaczesz, kochana" Zadawałaś sobie pytania "o co mu chodzi?" , " o czym on mówi" . Nie mówił to jakby coś złego mialo się stać ,tylko z radością. Cóż... Zrozumienie Zayna jest trudne. i za to go kocham. Poczułaś stukanie w plecy. Gdy odwróciłaś się zobaczyłaś Liama z bukietem róż w dłoni i klęczał. Łzy napelniały Ci się do oczu. Po chwili otworzył czrwone pudełeczko. W nim był śliczny pierścionek.
- Wyjdziesz za mnie? - powiedział uśmiechając sie lekko . Popatrzyłam na chlopaków. Byli uśmiechnięci. Odwróciłaś się do Liama i powiedziałaś jedno z najiękniejszych słów :
- Tak - I pojedyńcze łzy wzruszenia spadały Ci po twarzy. Liam włożył ci Pierścionek na rękę i zaczął kręcić Cię wkoół własnej osi ze szczęścia. Chłopcy bili wam brawo. Tą piękną chwilę zakończyliście długim i namiętnym pocałunkiem.

Directionerka.♥

1 komentarz:

  1. Uwielbiam Twoje imaginy! <3
    Genialny! <3

    Zapraszam do mnie na nowy rozdział na: http://marrymeharrystyles.blogspot.com/
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń