Gabisia zacznie pisać nowe opowiadanie "Nagła Wygrana" jestem ciekawa jak jej wyjdzie...
Obserwujcie aż pojawi się pierwszy rozdział!
ByeBye
środa, 26 września 2012
czwartek, 20 września 2012
Nowa piosenka One Direction!!!
Niedość, że jest nowa piosenka to jeszcze jest nowy teledysk!
Jupii!!!
Kto też się cieszy to niech da komentarz
One Direction - Live While We're Young
http://www.youtube.com/watch?v=AbPED9bisSc&feature=g-all-u
Bye Bye
Jupii!!!
Kto też się cieszy to niech da komentarz
One Direction - Live While We're Young
http://www.youtube.com/watch?v=AbPED9bisSc&feature=g-all-u
Bye Bye
niedziela, 16 września 2012
Niestety
SiaSia moja była BFF, którą już nie jest nie będzie pisała dalszych rozdziałów "The Garden" i "Wspólny Kierunek"... Ale mam też miłą wiadomość.
Jeśli jest ktoś chętny do kontynuowania tych opowiadań niech pisze na e-mail: matiz0o0@spoko.pl
Ale nawet jeśli nie chcesz pisać tych akurat opowiadań bo masz już jakieś swoje to też pisz, a dodam je na bloga! Więc niech wszystkie chętne piszą na e-mail (matiz0o0@spoko.pl).
Przyjmę praktycznie każdą propozycję na nowe opowiadanie więc nie bójcie się pisać ja nie gryzę!
Pozdro Bye Bye
matiz
Jeśli jest ktoś chętny do kontynuowania tych opowiadań niech pisze na e-mail: matiz0o0@spoko.pl
Ale nawet jeśli nie chcesz pisać tych akurat opowiadań bo masz już jakieś swoje to też pisz, a dodam je na bloga! Więc niech wszystkie chętne piszą na e-mail (matiz0o0@spoko.pl).
Przyjmę praktycznie każdą propozycję na nowe opowiadanie więc nie bójcie się pisać ja nie gryzę!
Pozdro Bye Bye
matiz
piątek, 7 września 2012
Wspólny Kierunek Rozdział XXVI
Do domu wszedł David.
-Cześć skarbie!- zawołał od progu. Podszedł i pocałował mnie w policzek, bo nie dałam mu dotknąć moich ust. - Coś się stało? - spytał ze zdziwioną miną.
-David... Czuję się przy tobie świetnie... Jak przy przyjacielu. Najlepszym na świecie, ale przy przyjacielu...
-Czekaj, czekaj...- powiedział oszołomiony. - Ty za mną zrywasz?!
-Nie... To znaczy... UGH!!! Po prostu chcę, żebyśmy byli... Best Friends Forever...- starałam się tak złożyć słowa, żeby to nie zabrzmiało źle.
David bez słowa poszedł do kuchni i do wieczora się do siebie nie odzywaliśmy.
Nie chciałam stracić jeszcze jego- jedynego człowieka pod słońcem któremu na prawdę mogłam ufać.
Przez kolejne kilka dni, nie odzywaliśmy się do siebie, ja coraz rzadziej odwiedzałam szkołę, a on znalazł inną dziewczynę. Po tygodniu, nie wytrzymałam. Kiedy był w szkole, spakowałam się i po prostu wyszłam. Nawet nie zamknęłam drzwi. Poszłam przed siebie. Nogi zawędrowały mnie... Nad rzeczkę. Usiadłam na trawie i oparłam się plecami o drzewo.
Nagle usłyszałam czyjeś kroki, ale po tym wszystkim miałam w dupie, kto przyjdzie i co mi zrobi. Myślałam o Ali. Że jednak za nią tęskniłam.
-O wilku mowa... - powiedziałam jek ją zobaczyłam stojącą jak wryta, kilka metrów przede mną.
-D...
-Nie mów tak do mnie.
Usiadła koło mnie bez słowa i siedziałyśmy tak do wieczora.
Odruchowo popatrzyłam na jej brzuch. Był wyraźnie większy niż ostatnio, ale dawno się nie widziałyśmy. Przypomniałam sobie wszystkie wspólnie spędzone momenty. Tzn. dużo takich momentów, bo raczej nie wszystkie... Łzy stanęły mi w oczach. Nagle poczułam ciepełko. Popatrzyłam na nią i gwałtownie zamrugałam, ale ona przycisnęła mnie do siebie jeszcze mocniej i zacisnęła oczy.
Jakoś, nie wiem jak, zaciągnąła mnie do domu moich rodziców. Nikogo w domu nie było, więc weszłam (gdyby ktoś był, zostałabym na dworze). Ala zaprowadziła mnie do naszego byłego pokoju. Było tam bardzo pusto beze mnie i moich rzeczy.
-Zostajesz tu.- Ala powiedziała i wzięła ode mnie torbę, którą cały czas za sobą ciągnęłam.
-Nie... Ala...
-Zostajesz tu!- powturzyła tonem nie znoszącym sprzeciwu.
-Nie! Ala, nie rozumiesz, że to nie jest mój dom, ani moje życie?! Jak nie, to nie...
-Daria! Przestań! Daj spokuj! Zostajesz tu i koniec, bo jak nie...
-Jak nie, to co?! Jak mnie zmusisz?
-To ja się... Zabije.
Zabrakło mi słów. Myślałam, że Ala ma do mnie inne podejście. Że się nie nawidzimu. A tu wyskakuje mi z takim tekstem. Bardzo chciałam coś powiedzieć, ale nie bardzo wiedziałam co. Chciałam jakoś, obojętnie jak przerwać tą głuchą, grobową wręcz ciszę. Tylko, do jasnej cholery, nie wiedziałam jak!
Autorką jest SiaSia moja BFF, a to jej blog: http://siasia1d.blogspot.com/
-Cześć skarbie!- zawołał od progu. Podszedł i pocałował mnie w policzek, bo nie dałam mu dotknąć moich ust. - Coś się stało? - spytał ze zdziwioną miną.
-David... Czuję się przy tobie świetnie... Jak przy przyjacielu. Najlepszym na świecie, ale przy przyjacielu...
-Czekaj, czekaj...- powiedział oszołomiony. - Ty za mną zrywasz?!
-Nie... To znaczy... UGH!!! Po prostu chcę, żebyśmy byli... Best Friends Forever...- starałam się tak złożyć słowa, żeby to nie zabrzmiało źle.
David bez słowa poszedł do kuchni i do wieczora się do siebie nie odzywaliśmy.
Nie chciałam stracić jeszcze jego- jedynego człowieka pod słońcem któremu na prawdę mogłam ufać.
Przez kolejne kilka dni, nie odzywaliśmy się do siebie, ja coraz rzadziej odwiedzałam szkołę, a on znalazł inną dziewczynę. Po tygodniu, nie wytrzymałam. Kiedy był w szkole, spakowałam się i po prostu wyszłam. Nawet nie zamknęłam drzwi. Poszłam przed siebie. Nogi zawędrowały mnie... Nad rzeczkę. Usiadłam na trawie i oparłam się plecami o drzewo.
Nagle usłyszałam czyjeś kroki, ale po tym wszystkim miałam w dupie, kto przyjdzie i co mi zrobi. Myślałam o Ali. Że jednak za nią tęskniłam.
-O wilku mowa... - powiedziałam jek ją zobaczyłam stojącą jak wryta, kilka metrów przede mną.
-D...
-Nie mów tak do mnie.
Usiadła koło mnie bez słowa i siedziałyśmy tak do wieczora.
Odruchowo popatrzyłam na jej brzuch. Był wyraźnie większy niż ostatnio, ale dawno się nie widziałyśmy. Przypomniałam sobie wszystkie wspólnie spędzone momenty. Tzn. dużo takich momentów, bo raczej nie wszystkie... Łzy stanęły mi w oczach. Nagle poczułam ciepełko. Popatrzyłam na nią i gwałtownie zamrugałam, ale ona przycisnęła mnie do siebie jeszcze mocniej i zacisnęła oczy.
Jakoś, nie wiem jak, zaciągnąła mnie do domu moich rodziców. Nikogo w domu nie było, więc weszłam (gdyby ktoś był, zostałabym na dworze). Ala zaprowadziła mnie do naszego byłego pokoju. Było tam bardzo pusto beze mnie i moich rzeczy.
-Zostajesz tu.- Ala powiedziała i wzięła ode mnie torbę, którą cały czas za sobą ciągnęłam.
-Nie... Ala...
-Zostajesz tu!- powturzyła tonem nie znoszącym sprzeciwu.
-Nie! Ala, nie rozumiesz, że to nie jest mój dom, ani moje życie?! Jak nie, to nie...
-Daria! Przestań! Daj spokuj! Zostajesz tu i koniec, bo jak nie...
-Jak nie, to co?! Jak mnie zmusisz?
-To ja się... Zabije.
Zabrakło mi słów. Myślałam, że Ala ma do mnie inne podejście. Że się nie nawidzimu. A tu wyskakuje mi z takim tekstem. Bardzo chciałam coś powiedzieć, ale nie bardzo wiedziałam co. Chciałam jakoś, obojętnie jak przerwać tą głuchą, grobową wręcz ciszę. Tylko, do jasnej cholery, nie wiedziałam jak!
Autorką jest SiaSia moja BFF, a to jej blog: http://siasia1d.blogspot.com/
Smutna wiadomość...
Niestety dowiedziałam się smutnej wiadomości, a mianowicie...
SiaSia nie będzie już dalej pisać "The Garden". Ma dużo na głowie i jeszcze pisze "Wspólny Kierunek" więc nie ma czasu na pisanie dwóch opowiadań. Oczywiście rozdziały "The Garden możecie przeczytać w każdej chwili bo ich nie usuwam, ale poprostu wiedzcie, że nie będzie już ich więcej...
ByeBye
SiaSia nie będzie już dalej pisać "The Garden". Ma dużo na głowie i jeszcze pisze "Wspólny Kierunek" więc nie ma czasu na pisanie dwóch opowiadań. Oczywiście rozdziały "The Garden możecie przeczytać w każdej chwili bo ich nie usuwam, ale poprostu wiedzcie, że nie będzie już ich więcej...
ByeBye
niedziela, 2 września 2012
Larry Stylinson part 3
Larry Stylinson - True Love part 3
http://www.youtube.com/watch?v=ZSqii46NSfk&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=ZSqii46NSfk&feature=relmfu
Larry Stylinson part 2
Larry Stylinson - True love part 2
http://www.youtube.com/watch?v=6KcoH8ddet4&feature=fvwrel
http://www.youtube.com/watch?v=6KcoH8ddet4&feature=fvwrel
Larry Stylinson part 1
Larry Stylinson - True love part 1
http://www.youtube.com/watch?v=3YZIqgsooTs
http://www.youtube.com/watch?v=3YZIqgsooTs
One Direction (Covers)
Covery piosenek "Wonderwall" i "I'm Yours" w wykonaniu One Direction
One Direction - Wonderwall + I'm Yours (Covers)
http://www.youtube.com/watch?v=0KbCvnuZHhU
One Direction - Wonderwall + I'm Yours (Covers)
http://www.youtube.com/watch?v=0KbCvnuZHhU
Subskrybuj:
Posty (Atom)